czwartek, 25 października 2012

Piękno tworzenia

Skomplikowana geometria charakteryzuje widoczną na ekranie bryłę, bryła obraca się wokół własnej osi, nagle ukazuje się z innej perspektywy, to się przybliża to oddala,  wyświetlają się jej wymiary, kolory się zmieniają, pojawiają się opisy - bryła tańczy na ekranie w rytm jaki zagra jej projektant. 

Berkeley

Tak właśnie wygląda nowoczesne projektowanie przy użyciu pakietu programów do Komputerowego Wspomagania Projektowania CAD (Computer Aided Design). Niewątpliwie najbardziej rozpoznawalną firmą oferującą takie oprogramowanie jest Autodesk. Firma ta zadebiutowała w 1982 roku prezentując program AutoCad, który do dziś jest jej kluczowym produktem wykorzystywanym w szeroko pojętej inżynierii (30 lat na rynku!). Jednak Autodesk to nie tylko powszechnie znany  AutoCad, o czym przekonaliśmy się odwiedzając siedzibę firmy w San Francisco.

Drzwi windy się otwierają. W przestronnym holu widać pierwsze efekty wykorzystania oprogramowania Autodesku. Rzucają się w oczy rozmaite produkty zaprojektowane w programach CAD oraz później wytworzone przy pomocy drukarek 3D (Rapid Prototyping). Nasz podziw budzi model Mercedesa Biome zaprezentowany w konkursie Los Angeles Auto Show Design Challenge w 2011 roku. Samochód został zaprojektowany w miesiąc!

Model Bioma w siedzibie Autodesk
Troszkę mniejszy model Bioma
Produkty Autodesku są również wykorzystywane w przemyśle filmowym! Efekty specjalne widoczne w filmie Avatar Jamesa Camerona były tworzone przy pomocy oprogramowania oraz systemu odwzorowania ruchy opracowanych przez Autodesk. Aktorzy zostali wyposażeni w specjalne kombinezony umożliwiając odwzorowanie ich ruchu w wirtualnie wykreowanym świecie planety Pandory. Również animacja Katedra Tomasza Bagińskiego została stworzona przy pomocy oprogramowania Autodesku. 

Wizyta w Autodesk była dla nas przede wszystkim okazją do zapoznania się ze szczegółami funkcjonowania korporacji. W ramach odbytych warsztatów dokonaliśmy rewizji strategii firmy na polski rynek:).Spotkało się to z uznaniem Chrisa Bradshawa dyrektora działu marketing (CMO - Chief Marketing Officer). Czyżby budziła się w nas przedsiębiorczość przez duże P?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz