wtorek, 25 października 2011

Culture of Prototyping - czyli wesoło i turbokolorowo!

Bardzo ciekawą ideologią przyświecającą realizowaniu wszystkich prac badawczych jest tzw: "Kultura prototypownia". W myśl tej ideologi prototypy buduje się nie tylko po to, aby dały odpowiedź na postawione pytania, ale przede wszystkim po to aby powstały NOWE PYTANIA, o których istnieniu nie mieliśmy nawet pojęcia. Ale jak to realizować w praktyce? Jak pobudzać do twórczego myślenia i gdzie tworzyć bazę do rozwijania pomysłów?? Okazuje się że rozwiązanie jest bardzo proste! WSZĘDZIE! Począwszy od dużej ilości miejsc przeznaczonych na dyskusję (wygodne kanapy), sal o dowolnie modyfikowanych konfiguracjach (przedszkola konstrukcyjne), warsztatów w których studenci mogą zrobić co tylko chcą (mechanika, elektronika, programowanie), aż po miejsca rozrywki (gry telewizyjne, piłkarzyki, hamaki!) i interaktywne zajęcia gdzie podczas wykładów studenci zachęcani są do pracy w zainscenizowanych scenkach i rozwiązywania postawionego problemu.

Sami zobaczcie w jaki sposób tutaj się pracuje:
Kolorowe karteczki i napisy - budują rdzeń projektu podczas burzy mózgów:

Wydzielone, przeszklone pomieszczenia ze ścianami z białych zmazywalnych tablic pozwalają na nieograniczoną twórczość w grupie:

Trzecia, udoskonalona wersja mobilnego stolika dyskusyjnego z krzesłami barowymi, którego najważniejszą zaletą jest fakt, że nauczyciele i studenci mogą dyskutować wszędzie i każdy podczas dyskusji jest na "równym poziomie" dosłownie i w przenośni (siadając nikt nie ma wrażenia, że ci co stoją są wyżej i są ważniejsi):

 Niewielki warsztacik mechaniczny z miejscem do majsterkowania:

Salka komputerowa (jedna z wielu):

Wszędzie jest wygodnie i kolorowo:
  
Warsztat i jednocześnie miejsce rozrywki:

Praca tutaj jest jest na prawdę przyjemna:

To tutaj powstały między innymi takie projekty jak: nowatorski zestaw do malowania powiek, mobilny zestaw do wideokonferencji Wall-E, interaktywny wskaźnik laserowy, słuchawki wygłuszające hałas 3D, czy kierownica samochodowa zainspirowana interfejsem dotykowym iPoda, w której gestami ręki i palców na całej powierzchni koła obsługujemy systemy pokładowe samochodu:

 Nie jest wykluczone, że to właśnie tutaj wynaleziono koło ;) :

A tutaj nasza grupa podczas zajęć z poszukiwania innowacji. Ćwiczenia te były częścią interaktywnego wykładu i pozwalały na zaobserwowanie dynamiki relacji w zespole podczas prób rozwiązania postawionego problemu:

Tutaj z kolei na innym wykładzie, podzieleni na zespoły budujemy prototypy urządzenia pozwalającego w jak najkrótszym czasie przemieścić piłkę baseballowa ze stołu do koszyka bez używania rąk! Czas na budowę był ograniczony, ale jak powiedział prowadzący wszyscy wykazali się ponadprzeciętną pomysłowością i zaangażowaniem:

Czy to w ogóle są studia? Czy to nie jest dziwne? Niewiarygodne? Niedorzeczne?

Być może jest to dziwne, ale przede wszystkim SKUTECZNE!

Dodajmy, że dostęp do wszystkich pomieszczeń jest bez ograniczeń zarówno dla studentów, wykładowców jak i dla przedstawicieli przemysłu.

Okazuje się, że jeżeli stworzymy dobre podłoże do rozwoju to wiedza sama się urodzi! :)

Weronika T. Adrian, Sławomir Gruszczyński, Eliasz Kańtoch & Daniel Prusak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz