Bardzo ciekawą ideologią przyświecającą realizowaniu wszystkich prac badawczych jest tzw: "Kultura prototypownia". W myśl tej ideologi prototypy buduje się nie tylko po to, aby dały odpowiedź na postawione pytania, ale przede wszystkim po to aby powstały NOWE PYTANIA, o których istnieniu nie mieliśmy nawet pojęcia. Ale jak to realizować w praktyce? Jak pobudzać do twórczego myślenia i gdzie tworzyć bazę do rozwijania pomysłów?? Okazuje się że rozwiązanie jest bardzo proste! WSZĘDZIE! Począwszy od dużej ilości miejsc przeznaczonych na dyskusję (wygodne kanapy), sal o dowolnie modyfikowanych konfiguracjach (przedszkola konstrukcyjne), warsztatów w których studenci mogą zrobić co tylko chcą (mechanika, elektronika, programowanie), aż po miejsca rozrywki (gry telewizyjne, piłkarzyki, hamaki!) i interaktywne zajęcia gdzie podczas wykładów studenci zachęcani są do pracy w zainscenizowanych scenkach i rozwiązywania postawionego problemu.
Sami zobaczcie w jaki sposób tutaj się pracuje:
Kolorowe karteczki i napisy - budują rdzeń projektu podczas burzy mózgów:
Wydzielone, przeszklone pomieszczenia ze ścianami z białych zmazywalnych tablic pozwalają na nieograniczoną twórczość w grupie:
Trzecia, udoskonalona wersja mobilnego stolika dyskusyjnego z krzesłami barowymi, którego najważniejszą zaletą jest fakt, że nauczyciele i studenci mogą dyskutować wszędzie i każdy podczas dyskusji jest na "równym poziomie" dosłownie i w przenośni (siadając nikt nie ma wrażenia, że ci co stoją są wyżej i są ważniejsi):
Niewielki warsztacik mechaniczny z miejscem do majsterkowania:
Salka komputerowa (jedna z wielu):
Wszędzie jest wygodnie i kolorowo:
Warsztat i jednocześnie miejsce rozrywki:
Praca tutaj jest jest na prawdę przyjemna:
To tutaj powstały między innymi takie projekty jak: nowatorski zestaw do malowania powiek, mobilny zestaw do wideokonferencji Wall-E, interaktywny wskaźnik laserowy, słuchawki wygłuszające hałas 3D, czy kierownica samochodowa zainspirowana interfejsem dotykowym iPoda, w której gestami ręki i palców na całej powierzchni koła obsługujemy systemy pokładowe samochodu:
Nie jest wykluczone, że to właśnie tutaj wynaleziono koło ;) :
A tutaj nasza grupa podczas zajęć z poszukiwania innowacji. Ćwiczenia te były częścią interaktywnego wykładu i pozwalały na zaobserwowanie dynamiki relacji w zespole podczas prób rozwiązania postawionego problemu:
Tutaj z kolei na innym wykładzie, podzieleni na zespoły budujemy prototypy urządzenia pozwalającego w jak najkrótszym czasie przemieścić piłkę baseballowa ze stołu do koszyka bez używania rąk! Czas na budowę był ograniczony, ale jak powiedział prowadzący wszyscy wykazali się ponadprzeciętną pomysłowością i zaangażowaniem:
Czy to w ogóle są studia? Czy to nie jest dziwne? Niewiarygodne? Niedorzeczne?
Dodajmy, że dostęp do wszystkich pomieszczeń jest bez ograniczeń zarówno dla studentów, wykładowców jak i dla przedstawicieli przemysłu.
Okazuje się, że jeżeli stworzymy dobre podłoże do rozwoju to wiedza sama się urodzi! :)
Weronika T. Adrian, Sławomir Gruszczyński, Eliasz Kańtoch & Daniel Prusak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz