Samochody przyszłości zasilane wyłącznie energią elektryczną?
– w Silicon Valley to już powoli codzienność. Mimo, że dość dobrze jesteśmy zorientowani
w nowinkach motoryzacyjnych, to wizyta w Tesli pozwoliła nam nabrać jeszcze większego
przekonania co do tego w jakim kierunku podąża przemysł samochodowy. Jeszcze do
niedawna elektryczne samochody były bardziej naukową ciekawostką, a ich
produkcja i z związane z nią koszty nie zapewniały satysfakcjonujących zysków.
Dzisiaj, po samochody Tesli, których ponoć połowa dotychczasowej produkcji jeździ
po ulicach Palo Alto i Silicon Valley, trzeba czekać w kolejce ponad 10 lat!, a
Tesla wreszcie przeżywa swoje czasy prosperity. Co prawda jednorazowy wydatek
na pojazd Tesli nie jest mały,... to za to później ….za przejażdżkę 100 km zapłacimy
nie 10 USD (jak w przypadku silników benzynowych), a jedynie 20 centów!!! I jeszcze ta ujmująca cicha praca silnika ….
Wizyta w TESLA
TESLA Car
Sukcesy TESLI, m.in. dzięki ogromnym nakładom na innowacje i imponującej kolekcji patentów
"Ujmująca praca silnika", what? Od kiedy melex jest ujmujący? Koniec świata.
OdpowiedzUsuńMoże to była ironia, bo faktycznie brzmienie w tych autach jest chyba generowane z mp3 :)
OdpowiedzUsuńFirma jednak bardzo innowacyjna, ma pomysł na siebie i przez to przyszłość. Taki amerykański Lotus. Szkoda tylko, że raczej nie będę klientem tej firmy - najlepszy amerykański bizon 1 uncja złota z mojej kolekcji by mi nawet na 1 ratę nie straczył...