czwartek, 5 stycznia 2012

TOP 500, it is not the end. It is just the beginning!

Dobiegł końca nasz intensywny kurs...
Czy to aby na pewno koniec?
A może dopiero początek?
My byliśmy pierwsi, jak będą wyglądać następne grupy?

Nie wiadomo - ale wiemy jedno: nasza czterdziestka była SUPER!!

Oto zdjęcie z pożegnania pierwszej części grupy (która leciała kilka godzin przed pozostałymi) w dniu wyjazdu przed apartamentami w Oakwood...


Kiedy jechaliśmy na staż w ramach pierwszej edycji programu Top 500 Innovators nie byliśmy pewni co dostaniemy, czego się nauczymy, kogo poznamy. Część z nas oczekiwała konkretnych procedur transferu technologii, inni cieszyli się na myśl o pracy ze sławnymi profesorami z Stanford University. Rzeczywistość kursu zaskoczyła nas na tak wielu poziomach, że teraz, po powrocie do kraju, wciąż organizujemy myśli, nowe kontakty, pomysły. 

Bo tak naprawdę to nie dostaliśmy zestawu technicznych narzędzi i procedur, ale zaprezentowano nam i zaangażowano w kompletnie inny rodzaj myślenia i działania! :-) Ekosystem Doliny Krzemowej (czwartej gospodarki świata!), sposob i treści nauczania na Stanford, mentalność i nastawienie wśród studentów, profesorów, inwestorów i organizacji państwowych - to wszystko układa się w niezwykły obraz, który przywieźliśmy w naszych głowach (i sercach :-) ) do Polski.

Teraz czas na rozwinięcie i wykorzystanie zdobytej wiedzy i doświadczeń. Tak jak różnorodna była nasza grupa "Innovatorów", tak różne mogą być działania. Może dla części z nas będzie to zmiana sposobu uczenia, może inni zrobią małe rewolucje w swoich centrach transferu technologii, jeszcze inni wprowadzą zmiany w pracy swoich zespołów badawczych, zarządzaniu badaniami i ich komercjalizacją... Nie ma co wiele pisać, zapowiadać, opowiadać. Z pewnością wyjazd był niezwykłym doświadczeniem, a my wróciliśmy odmienieni. I dlatego sami wkrótce się przekonamy co i jak możemy zdziałać. :-)

A na Akademii...? Jeszcze przed Świętami mieliśmy przyjemność spotkać się z Jego Magnificencją  Rektorem AGH Prof. Antonim Tajdusiem. Pan Rektor z uwagą słuchał o naszych doświadczeniach i obserwacjach dotyczących ekosystemu Doliny Krzemowej oraz roli i działaniu Uniwersytetu Stanforda. Na koniec poprosił o przygotowanie konkretnych pomysłów projektów zainspirowanych udziałem w stażu. O, jeżeli chodzi o nowe pomysły, to nie ma problemu! :-)



A na koniec: Dziękujemy bardzo wszystkim Czytelnikom naszego bloga! Staraliśmy się jak mogliśmy ;-) A już niedługo zaprezentujemy jego nowe oblicze... ... ... 

Dziękujemy za uwagę! :-)

Weronika T. Adrian, Sławomir Gruszczyński,
Eliasz Kańtoch, Daniel Prusak

z.agh.na.stanford@gmail.com


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz